Dedykacja
z naszych rozmów...
Te słowa z dedykacją
Dla Ewy…
Za...
Czar, arbuzowego lizaka
Zapach, sorbetu malinowego
Lekkość, soku bananowego
Perfekcje, mistrzyni kopytek
Piękno, naleśnikowego królestwa
Siłę, ugniatanego ciasta
Subtelność, kiślu wiśniowego
Ciepło, dziecięcej oliwki
Wytrwałość, weterana koszykówki
Delikatność, dotykanego policzka
Wdzięk, zrobionego zdjęcia
Humor, zaśpiewanej piosenki.
Ale także za codzienny uśmiech
tak szczerze promieniejący na jej
twarzy.
I tak wena ucieka,
a miał wiersz powstać
dla Niej …
Ahh… te dzisiejsze
dedykacje.
to wszystko wynika...;)
Komentarze (2)
ech, ta Ewa jest jedyna i niepowtarzalna!! Chyba w
takiej dziewczynie nie trudno się zakochać, bo przez
żołądek do serca!
tak mało w życiu zwyczajnym w codzienności szarego
dnia i jego utrudzenia padają słowa wdzięczności dla
tych co czynią tyle dobra dla życia drugiego człowieka
brdzo mi się spodobał ten wiersz zostawiam swój głos