Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

deja vu

nie lubię jeździć drogą asfaltową
wolę leśne dukty i drzewa
nie mam im nic do powiedzenia
ale podziwiam ich trwanie
ciągle kręcę się wokół własnej osi blisko ziemi
w każdej chwili może przyjść czas na odejście
nie bawię się już cieniem biegnącym obok
nie rozpala mojej wyobraźni każda góra
nie szukam odpowiedzi na głupie pytania
balon napełniony powietrzem sprawia że nie opadam

ludzie odchodzą w zapamiętaniu
nie zdążę ich poznać
umierają nad ranem po południu w nocy

do drogi przebijam się między trawami
za mną ściana lasu
przestrzega przed powrotem
śpieszę poznać miejsca
gdzie jeszcze wszystko żyje
Bóg każe mi przysiąść
zanim się zabiję

nie lubiłam jeździć drogą asfaltową
wolałam leśne dukty i drzewa
nie miałam im nic do powiedzenia
ale podziwiałam ich trwanie
ciągle kręciłam się wokół własnej osi blisko ziemi
w każdej chwili mógł przyjść czas na odejście
już nie bawił mnie cień biegnący obok
nie rozpalała mojej wyobraźni każda góra
nie szukałam odpowiedzi na głupie pytania
balon napełniony powietrzem sprawiał że nie opadałam

ludzie odchodzili w zapamiętaniu
nie zdążyłam ich poznać
umierali nad ranem po południu w nocy

autor

annapelka1

Dodano: 2016-05-28 10:14:43
Ten wiersz przeczytano 720 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

One Moment One Moment

Co jest za nami i co jest przed nami to tylko małe
rzeczy w porównaniu do tego co jest w nas.Piękna
proza.Pozdrawiam

_wena_ _wena_

Ciekawa proza, przyjemnie się czyta, zatrzymuje na
dłużej...pozdrawiam :)

BaMal BaMal

nie ma lekarstwa na przemijanie każdy kiedyś musi
odejść Intrygujący wiersz Pozdrawiam serdecznie:))to
ja Basia23

Halina53 Halina53

Nie zawsze da się dukatami przedzierać w życiu...jest
też potrzeba stabilniejszej drogi...choć w środku tak
pslą czarne myśli...śmierć każdego dotknie...ludzie
umierają i umierali...pozdrawiam serdecznie...ja
plusik zostawiam...nie wiem jak sąsiedzi, bo widzę
tylko jeden.

taqgut taqgut

Życie balonem jest...los wiatrami... i, i
balony...pękają. :)pozdrawiam

anna anna

nie wiem czy dobrze zrozumiałam: po śmierci powtarza
się ten sam cykl?
"ciągle kręcę się wokół własnej osi blisko ziemi
w każdej chwili może przyjść czas na odejście" -
podoba mi się ten fragment.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »