Deja vu sprzed dwóch dni
„Deja vu” sprzed dwóch dni
Miałem sprawę : - dzwonek ręczny,
podchodzę do drzwi…
Przez podwójne przeszklenie: - cóż co to
jest ? -„deja vu”?
Obraz ostry, jak w kinie: - już wiem co to
znaczy:
Opaska na czole, włosy, smukłość
postaci…
Gdy negatyw załączyć: - Śnieżka –
Apanaczi!
W kryształowym odbiciu, nieopodal – też
tu
Stoi Włodek w odwodach – jako wódz
Winnetou!
Na drewnianym wystroju złoty blask świateł
lśni…
Czy to śmieszne skojarzenie, czy też „deja
vu”?
J.S. autosufler 06.05.2010 27-13
Komentarze (8)
Kiedyś nawet śpiewałam piosenkę: Apanaczi, piękne
dziewczę...Dzięki za wspomnienie z dzieciństwa.
Pozdrawiam!
Zaciekawił
Pozdrawiam:)
Ciekawy
Pięknie napisany utwór.
najdusia:choć od dzieciństwa lubiłem te filmy, nigdy
tej nazwy własnej nie używałem w pisowni, poza tym
wierszem,którego dziś jest debiut z szuflady.Dzięki za
korektę - pozdrawiam
Ciekawy i miły wiersz, pozdrawiam
I ja źle piszę. Poprawnie to ,, Winnetou ,,.
Przepraszam!
Nie ,, Winetu ,, a ,, Winetou! ,,