dekalog
tak się nie kocha
rankiem gdy wszystko drży od pośpiechu
to trzasną drzwi
to coś upadnie z hukiem
pryska czar ostatniej nocy
tak się nie wierzy
gdy kłamią w telewizji w radiu
stek bzdur
przekuwanych na prawdy
a ilu kowali tylu wyznawców
"Bogów cudzych przed nami"
tak się nie mówi
nie przy ludziach bo ci rozniosą
doniosą gdzie nie trzeba
ustawią stos pod lasem
w szczerym polu gdzie zdziczały wiatr
wznieci co zaniechane
może słusznie mówią o nas więcej
niż jest do powiedzenia
tak się nie czeka
na próżno
dolewając do pełna
Komentarze (20)
.
Ładny, ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne wersy, po prostu. Moje klaski :)
Pięknie wszystkim dziękuję i odpozdrawiam serdecznie.
Dobrej nocy :)
Bardzo dobry i ciekawy wiersz. zatrzymujesz.
Pozdrawiam :)
Wszystko w tym wierszu mi się podoba. Zarówno styl,
tekst, refleksja jak i Twój autorski talent.
Witaj Wiersz, bardzo refleksyjny, świetnie podany.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Bardzo ciekawie!
Bóg też często czeka na próżno...:(
Pozdrawiam :)
Na pewno tak się pisze.
Doskonały!
Pozwolę sobie za Anną.
Pozdrawiam
I życie, i smutne i piękne.
I wszystko w nim jest.
Życie to nie koncert życzeń,
mimo to warto mieć nadzieję.
Pozdrawiam
Wiersz warty rozwinięcia na dalsze przykazania.
... a wystarczy tylko kochać bliźniego jak siebie
samego.