Delikatny dotyk słońca
Słońce delikatnie głaszcze twarz
Jego promienie pieszczą skórę
Być w jego blasku…
Cudowne doznanie
Ta radość nie trwała długo
Mroczny Anioł zesłał chmurę
Czarną, gęstą
Głęboką od smutku
Zapomnienia
W oczach łzy
Krople deszczu spływające po twarzy
Ranią duszę
Kaleczą skórę
Dochodząc do żył
Dławią, topią serce
W sznurze bólu splątane
Błagam Boga o wiatr
Niech rozgoni złe myśli
Przegoni smutku deszcz
Wpuści w duszę słońce
Da sercu oddech
Jednak jest nadzieja
Pojawia się iskierka
Jesteś nią TY
Wiatr przepędził chmury
Wysuszył deszcz
Przeleciał przez dusze
Wytarł z niej pot
Strach suchy na dno spadł
Dotarły do mnie słoneczne promienie
Znalazłem się w samy środku tęczy
Tu nie ma smutku
Tylko czysta niczym nieskalana radość
Jesteś tu ze mną
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.