Demencja starcza
Demencja starcza
Przez kilka tygodni każdego dnia
siadałam na wprost starości
starości zmęczonej chorobą
w świadomości zagubionej
ograniczonej swobodą
zniewolonej
patrzyłam w oczy smutne
czasem nieobecne
momentami złośliwe i butne
jak dziecko niegrzeczne
w głowie jedna myśl ją dusiła
niepokój nosił wewnątrz ciała
powtarzała że musi zrobić to
i tamto musi
stale gdzieś gnała i uciekała
rozbiegane oczy myśli niedokończone
nie pojmujące teraźniejszości
często agresją przepełnione
nieustannie pamięcią wracającą do
przeszłości
tej starości to świat inny wymiar miał
zamknięty w przestrzeni
i choćby człowiek pomóc chciał
nie dało inaczej tego zmienić
tylko z cierpliwością
zrozumieniem odrobiną miłości
z sercem lecz i bezradnością
bo nie da się poskromić takiej starości
Emilia Konicer
Komentarze (47)
Wymowny przekaz. Przykro patrzeć co demencja robi z
bliskimi nam osobami.
Msz warto dopracować końcówkę tekstu.
Może napisać:
"i choćby człowiek bardzo chciał
nie mógłby tego zmienić
przykro bo nie da się poskromić
takiej starości
można jedynie podchodzić do niej
ze zrozumieniem
cierpliwością i z odrobiną miłości"
albo inaczej? Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi te
czytelnicze sugestie. Miłego dnia:)
wandaw :) dziękuję też tak uważam :) dobrej nocki
Bardzo poruszający i dramatyczny wiersz.
Każdy pragnie pogodnej starości, bez chrób i
bezradności.
Pozdrawiam serdecznie :)
Kobalt,kaczor, Babcia Teresa, Renata :) dziękuję za
miłe komentarze posyłam uściski na noc
mariat spróbuję pomyśleć dziękuje za wskazówki to miłe
uczyć się od doświadczonych :)) miłego wieczoru
Smutna jest taka schorowana starość i bezradność.
Razem z tą osobą cierpią bliscy. Na ich oczach trwa
powolne umieranie...znam to uczucie niestety.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak już starość jest urządzona, większość z nią
pogodzona.
[w wierszu tu coś nie za bardzo, spójrz na to oczkiem
=
(powtarzając że „to „ to tamto” musi
stale gdzieś gnała i uciekała)
może tak ma być? = {powtarzając, że „to, to tamto”
musi
stale gdzieś gnała i uciekała}
Nie wiem, ale coś mi tu ni do końca pasuje.
Na starość i z chorobą człowiek taki bezradny.
Pozdrawiam
Choroby które dotykają starszych ludzi nigdy nie
powinny być niezauważone.
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutne to, a życie to nie bajka...
:)
Pozdrawiam serdecznie
Sotek, Białe słońce pustyni :) dziękuję za komentarze
ślę uściski :)
anula to świadczy o waszych sercach i miłości do
matki/;0
anula :) to świadczy o waszych sercach i miłości do
matki:)
nie oceniam innych bo czasem sytuacja zmusza do tego
aby prosić o pomoc ja pracowałam przy opiece w
Niemczech :) powiem ci też anula że mój małżonek także
opiekował się swoją mamą przez 15 lat ja jej nie
zdążyłam poznać rzeczywistość jest smutna dziękuję i
miłego wieczoru
Emilio miałem mamę przez 10 lat ciągle na łóżku,
opiekowała się Nią cała rodzina. Nikomu nie przyszło
nawet przez myśl żeby schorowaną mamę gdziekolwiek
oddać pod cudzą opiekę. Oczy Jej mówiły wszystko.
Miłego wieczoru.
Smutna rzeczywistość.
Aż nie chce się myśleć co owa starość może przynieść.
Pozdrawiam.
Marek
Kropelka miłości jest w tym momencie jak
ocean.Serdecznie pozdrawiam miłego popołudnia:)