Denaturat z Komandosem
Ostatni utwór z cyklu "Denaturat z Komandosem"
Denaturat, moi mili
bogowie olimpu wielbili
ambrozją go nazwali
bo jego smak poznali
Komandosa oni pili
i wiecznie żyli
w młodości
i bez mdłości
Komandos z denatem
powalają swoim smakiem
raz skosztujesz
i nigdy nie pożałujesz
Komentarze (4)
pić komandosa z denatem? - pożegnałabym się z tym
światem;P lecz samo wino, Jesiennego wieczoru.. pije
często nie z własnego wyboru.. ;D pozdrawiam!
Dementuję plotki co bym nie jako sam kosztował tych
specyfików - stanowcze nie ;)
IMO można "powierszować" na kazdy temat, od żałosnych
inspiracji, przez morze codziennych trosk... ku
większym, szczytnym ideom tego świata :D
Teraz szykuję kolejny cykl rymowanek, tematyka tego
cyklu na nawet dla mnie zagadka na ten czas.
Nie zaprzeczam powalają na całej linii, aż do dna. Co
prawda nie wiem co to jest Komandos, ale z treści
wiersza sądzę ze wino.
Bardzo ładna reklama.
"raz skosztujesz
i nigdy nie pożałujesz"...wypali wnętrze swoim
składem- ma tylko taką oto wadę...z poczuciem
humoru:):)...Pozdarwiam:)