Dentysta
Kiedy ząb cię zaboli, fakt to oczywisty,
Że nie idziesz na tańce, tylko do dentysty.
Wchodzisz, mówisz, że boli, on się pyta
który,
Ledwie dotknie, straszliwe przeżywasz
tortury.
Chciałbyś przed nim uciekać gdzieś za
siódme morze,
Ale wiesz, że gdy umkniesz, będzie jeszcze
gorzej.
Więc ze strachu w fotelu wijesz się jak
glista,
A nad tobą ze świdrem czai się dentysta.
Nikt na świecie ci większych nie zada
katuszy
Niż on, gdy się wwierca w samo sedno duszy.
Świdrem, co miażdży nerwy, dotrzeć może
wszędzie,
Torturując zajadle tym strasznym
narzędziem.
Jakby tego wszystkiego jeszcze było mało,
Wpycha potem do zęba jakieś obce ciało,
Które pachnie nieładnie i paskudnie
piecze,
O niesłychanie groźnie brzmiącej nazwie
fleczer.
Ale może cię spotkać coś gorszego jeszcze,
Kiedy świder odkłada i sięga po kleszcze.
Długo szarpie się z zębem, chce urwać pół
głowy,
Potem mówi, że ząb był jeszcze całkiem
zdrowy...
Ale próżne twe skargi, płacze oraz złości,
Nie oczekuj współczucia, żalu ni litości.
Bo gdy sam dobrowolnie idziesz do dentysty
Jak ofiara do kata, masz coś z
masochisty.
Komentarze (29)
no i postrachu, i ja to mam z glowy
Wspaniała satyra, dobrze zrymowana i tak prawdziwa, że
strach mnie obleciał...
Wystraszyłeś mnie na dobre, chyba odłożyę wizytę na
następne dwa tygodnie i tak stale będę zwlekać, jak
tchórz przed dentystą uciekać, potem będę szczerbata i
w kolejce będę czekać na sztuczne zęby bardzo długie
lata.
wierszyk mega superowy! Naprawde super
Świetny :) Pozdrawiam
można się nie zgadzać z puentą ale za poczucie humoru
nagrodzić głosem warto!
Wiersz wywołujący uśmiech po dramatycznym wspominaniu
katuszy jakie "dobrowolnie" przeżywa się w
dentystycznym fotelu..:-)
Ładnie tak straszyć ludzi a każdy wie że jak o zęby
się dba to i niestraszny jest dentysta a tak naprawdę
to nie taki diabeł straszny.
No cóż... zabiegi dentystyczne to nie są pieszczoty,
ale wiersz za to jest znieczulających słów splotem.
no to mnie pocieszyłeś:) boli mnie dzisiaj ząb
No tak, dentyści się nie ucieszą z tego wiersza, my
tak.
Uśmiałam się do łez. Podziwiam doskonałość warsztatu
literackiego.Gratuluję poczucia humoru i talentu.
Skoro stosujesz znaki interpunkcyjne to po co każdy
wers zaczynasz wielka literą???
w zupelnosci sie zgadzam i podziwiam sposob w jaki to
jest opisane - super- wrecz wspaniale
no dzięki teraz to na pewno pójdę na fotel:)brrr ale
wiersz dobry