Depresja
Chciałam nad ranem podarować
wiosenny uśmiech z fiołkiem w dłoni.
Nie potrafiłam znaleźć słowa,
by trudne chwile móc osłodzić.
Każde wydało się zbyt proste.
Nie mogło dotrzeć tam, gdzie chmury
przykryły gęstym szarym kocem
radosne myśli. Co utuli
bezmiar zmęczenia i apatię.
Radosnych oczu znowu nie masz.
Przywrócić blasku nie potrafię
chociaż się staram - wiersz jak sepia.
Wszystko zamieniasz na szarości,
chociaż magnolia róże ścieli.
Depresja pisze smutne songi.
Tak chciałabym te nuty zmienić.
Komentarze (19)
Wiosenną depresję uleczy słońce i serce kochające
:)))
pięknie...mam nadzieję, że przeszła jak słoneczko
wyszło:))) pozdrawiam Magdo
z czasem się uda obudzić. pozdrawiam
Wiem, wiem - jesteś anioł i taka pozostań.
Smutne, może to tylko chwilowe. Dobranoc Magdo
Obrazowo o podstępnej chorobie duszy.Pozdrawiam
serdecznie:)
doskonale oddajesz ten stan choroby
poznałem blizej
pozdrawiam
Piękny wiersz... niełatwo jest pomóc gdy choruje
dusza.
bardzo przejmująco, ale ładnie.
Pięknie,choć ze smutnym wydźwiękiem,no cóż depresja to
przykra choroba,może nawet się zakończyć
tragicznie,jeśli trwa zbyt długo.
Pozdrawiam poświątecznie:)
Mądry wiersz choć smutny daje do myślenia
Pozdrawiam
depresja, kiedyś mówiono, że to choroba
arystokratów...
przed myślnikiem spacja, niepotrzebny przecinek przed
/jak/; pozdrawiam:)
To bsrdzo szeroki i trudny temat, ale na tyle poważny,
że postanowilam zasygnalizować.Temat zrodził się pod
wpływem emocji związanych z obserwacją osób
dotkniętych przypadłością. Z depresją trzeba walczyć,
a do tego potrzebne jest wsparcie kogoś bliskiego.
Piękny wiersz, subtelnie napisany o chorobie duszy:)
ładnie napisałaś...choć smutny temat:)