DEPRESJA
depresja jest nadmiarem poezji we krwi
depresja to niezgodność ze swym otoczeniem
depresja to bunt i zarazem strach
odzwierciedlenie przymusu życia
wokół wron węży i sępów
anioły bez skrzydeł
lądują na dnie Jeziora Topielców
chłodna woda
to jedyne drewniane schody prowadzące do
nieba
anioły bez skrzydeł tam trafiają
nic gorszego nie może ich spotkać
od życia na ziemi
chyba że............
ponownie opadną im skrzydła
na szczycie drewnianych schodów
anioły bez skrzydeł to poeci
w oczach mają skutki katastrof i
eksplozjii
słyszą nocne modlitwy płaczących dzieci
anioły straciły skrzydła przez ufność do
ludzi
przez próbę miłości
przez depresję
Klaudia Gasztold
Komentarze (1)
"Depresja jest nadmiarem poezji we krwi" - niesamowity
wiersz!
Pozdrawiam serdecznie Klaudio :)