D(er)otyk
Dotykałem Twej skóry
I pełnych piersi, delikatnych
Odrzućmy niewinność
We wspólnych objęciach...
... Przerwał ktoś
Lecz kto?
Nie pamiętam tej twarzy
Co wzrokiem przeszyła...
Zasmakowałem Twych ust
Wzniosłem się jak Ikar
Lecz o poranku opadłem
Gdy już wstałaś...
autor
Książe
Dodano: 2009-10-28 05:34:02
Ten wiersz przeczytano 841 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
malutka poprawka i będzie super...fajnie
napisany...pozdrawiam
Taki erotyczny dotyk...i erotyk w dotyku...tylko to
opadanie o poranku...popracuj nad tym...
Dotykałem Twej skóry/i delikatnie pełnych piersi "
taka moja skromna myśl ...można sięwczuc ...ładny i
zmysłowy, a te ranki za szybko wstają ...pozdrawiam
Ikar ... pełne pirsi hmmm ... trącasz erotyzmem po
nieprzespanej nocy :)
Przeczytaj na głos pierwsze zdanie..."dotykałem twej
skóry pełnych piersi" wynika z tego że jej piersi
były pełne skóry, bezsens , głupota, tak to jest jak
się nie czyta tego co się pisze.
Inwersja-kolego.
Viagra jest na opadanie. Po niej wstanie.