Desiderata
Iść przed siebie – jak się da –
najprościej,
Cenić życie – bo to jest rzecz święta,
Co na drodze – oglądać z miłością
I z miłością także – zapamiętać.
Być życzliwym, w oczy patrzeć śmiało,
Lecz pijawki od siebie oddalić.
Nie wiesz, ile Ci czasu zostało,
Nie daj innym, by go marnowali.
Robić swoje bez fanfaronady,
Ale również bez zbędnego lęku.
Bóg Ci takie brzemiona nakłada,
Które wie, że utrzymasz w swym ręku.
Przestać myśleć „Do siebie są ręce”.
Do „wyścigu szczurów” głupi staje.
Nie zdobywać wciąż więcej i więcej,
Lecz smakować to, co los nam daje.
Zawsze znaleźć powód do radości,
Godzić się z tym, co się nie da zmienić,
Bez wyrzutów chłonąć przyjemności
I spełniony oddać ciało ziemi.
Komentarze (21)
Z pomysłem.
...ukłon Michale:))
W y s m i e n i t y wiersz Michale!
Pozdrawiam z uznaniem :)
piękne
Podoba mi się :)
I wiersz i zawarta w nim filozofia :)
I gitara. Mądrze mówi dać mu plusa:))
Cenię sobie Dezyderatę, więc i Twój wiersz
przeczytałam z uwagą i podziwem, zgadzam się z
przesłaniem :)
bez zmian nadal dobre pióro gratulacje
pozdrawiam autora
oraz tych których miło pamiętam
:)) No teraz to całkiem inna bajka jest, dziękuję.
Pozdrawiam jeszcze raz.
;)
tsmat - Może masz rację. Przerobię.
więc ja robię wszystko ...by moje życie upływało w
blasku słońca promieni ...aż swoje ciało oddam ziemi
...
No przecież, życie przeżyć tak by umierać w szczęściu
i spełnieniu. hmm, ale czy w ogóle tak się da?
W pierwszej strofie jakoś mi nie pasuję, życie 2x. No
ale to mi...
Pozdrawiam serdecznie.
;)
Na duże Tak!
Wszystko pięknie i ładnie, ale życie czasami i
niezłomnego - nagnie ;-) Wiersz, oczywiście, bardzo
dobry :-) Pozdrawiam :-)
Oby każdy z nas odchodził spełniony... Pozdrawiam
serdecznie, Michale :) B.G.