deszcz
Krotoszyn 2006
deszcz właśnie płacze za oknem
i już nie wiem czy dla mnie, czy za mnie
więc jest nas dwoje co płacze tej nocy
i nikt nie zobaczy łez tych goryczy
słońce rano wysuszy kałuże
a wilgoć z pościeli zniknie po chwili
i spotkamy się znów następnej nocy
by razem pozostać w tej naszej niemocy
i tylko tych kilka łez na szybie mego okna...
Komentarze (4)
ładne połączenie deszcz i ja ."Uosobienie"
deszczu...nostalgicznie, smutno i wiarygodnie.
Bardzo ladne... Znam te uczucie ... ech, pozdrawiam!
chciałoby siedopisać.... I sama nie wiem czy to ja
płaczę czy to szyba taka mokra...
czasem też przylepiam nos do szyby i nie wiem czy to
deszcz czy łzy,..