Deszcz
Pragne patrzec na Ciebie
gdy pada zimny deszcz
jestes wtedy taki cieply...
Usta twe tak kuszaco
pyszne
uchylaja sie by mnie zasmakowac
Choc mokrzy ,od zimna
jest na cieplo
krople pieszcza nasze ciała
Tak ciche wsluchane w wiatru
powiew
tancza w rytm kropel
spadajacych na ziemie
Twe dlonie..tak duze
chce schowac sie w nie
Te chwile te kilka minut
zatrzymac chce
slad pocalunku,spojrzenie
Wskazowki pedza jak oszalale
zegarek cyka jak swierszcz
schowany przed deszczem
Nie przestawaj calowac...
Nie przestawaj dotykac...
Nie przestawaj byc ze mna...
Gdy ostatnia kropla spadnie
Moje usta poczuja gorzki smak
lzy...
rozstania...
czekac bede na kolejny..
deszcz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.