deszcz
tańczące finezje krople na szybie
wewnętrzny magnetyzm wyznacza linie
w dół w prawo w lewo
pod kątem z ukosa
siateczka labirynt
drżąca osnowa
pulsuje wiatrem
na szkle sączy nici
wysuszy ją słońce
nim dwustu doliczysz
tak prosta strategia
w przenośni pamietaj
co dziś może trwałe
jutro esencja
kurz dla którego
myśli westchnienia
poniosą w przyszłość
cel także przekaz
figura tej pięknej
duszy stwarzania
wznosi co zechce
drogę wyznacza
poddaj się temu
zaplącz w tych wiatrach
odnajdziesz własnej
natury wyznanie
zdala od wirów
gdzie cel
tam czuwanie..
...
Komentarze (9)
Pięknie o deszczu w lekkiej zadumie, pozdrawiam
ciepło.
Witam - wiersz ten jest ładnie napisany z kroplą
zadumy,z sercem,kropelką deszczu na szybie
mojej.Pozdrawiam
czytałem dwa razy o Twoim deszczu.
:):)
Zjawiskowy wiersz, pozdrawiam.
Ładnie ujęte.
Wiersz rozbudza wyobraźnię
Pozdrawiam
Marek
dobrze się "duma" w rytm spadających kropel
P.S. Czytając ten wiersz po 1:08 w nocy u mnie nagle
mega mocno lunęło, pozdrawiam :)
Sympatyczny i przyrodniczy wiersz, pozdrawiam :)
Ciekawy:)pozdrawiam cieplutko:)