Deszcz uczuć
Coś we mnie pękło,
Uczucia się wylały i walczą ze sobą,
Zazdrość z szacunkiem, przychylność z
niezgodą,
I lecą jak ten deszcz za oknem,
A ja przez jedno uczucie najbardziej
zmokłem,
To uczucie nazywają miłością,
I będę o nie walczył,
Jak ogień z lodem, a ciemność z
jasnością
Jeżeli jednak uznasz,że miłość jest twym
mieczem i zbroją,
Jeżeli uznasz że położy kres twej
nieśmiałości i niepokojom,
Uważaj bo miłość jest bronią obosieczną,
Czasami trzeba utrzymać odległość
bezpieczną,
Czasami trzeba na nią trochę poczekać,
W przeciwnym razie... oślepia,
Rzeczy przychodzące zbyt łatwo, ból mogą
przynosić,
Jak róża, piękna, lecz swymi kolcami twe
palce
może krwią zrosić,
Czasami trzeba spojrzeć na coś trochę
inaczej,
Dopiero wtedy dojrzysz co właściwie
znaczy,
Tak jak te wiersze...
Nie atramentem pisane,
Lecz gniewem, radością a czasami i łzami
zalane.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.