Deszcz zimowy
Nawet taka zima, jak w tym roku – też ma swoje uroki.
Deszcz pada już od rana,
A radio bzdury gada.
Pogoda rozespana.
Deszcz pada, pada, pada...
Nie wiem, czy to już wiosna,
Czy zima taka blada
Tę pluchę nam przyniosła.
Deszcz pada, pada, pada...
Miasto ponure całe,
Więc zajrzę do sąsiada,
Który pędzi gorzałę.
Deszcz pada, pada, pada...
Lecz sąsiad gdzieś wyjechał.
Sąsiadka też się nada...
Ja jednak nie mam pecha!
Deszcz pada, pada, pada...
Zamiast wódki ciasteczko,
Gorąca czekolada,
Na deser sąsiadeczka...
Deszcz pada, pada, pada...
Komentarze (16)
No tak taki mamy klimat :)
Lecz czy to mi wypada
gdy deszcz tak pada pada
polerować wytarte
stare rogi sąsiada:)))
Rozbawiłeś i rozmarzyłeś.
Pozdrawiam serdecznie :)
A z kolei - *wiatr, wiosenny gitarzysta* jak śpiewała
Teresa Tutinas w 1968.;)
chociaż deszcz pada i pada nudzić się nie wypada...
treść wiersza na czasie
dałabym radosny w klimacie!
U la la ;-) pozdrawiam z + :-)
a moja sąsiadeczka ma 192 lata jest jeszcze ciepła
...bardzo fajny wiersz coś dla mnie ...
A u nas śnieg sypie od rana... rym wyszedł nieciekawy,
więc zostawiam pozdrowienia i plusa za wiersz z
uśmiechem;)
Pada deszcz, pada złoty deszcz... Pozdrawi.
Michale mamy tę samą sąsiadkę,
ciałko w deszcz, nawet gładkie.
Pozdrawiam, u mnie czyste niebo z rana, będzie się
wiła sąsiadka kochana.
przez deszcz
No, z takim deserem, to i (niby)zima nie straszna :)
Pozdrawiam :)
Rym - piękny, klimat - także:sprzyja apetycznej pewnie
sąsiadeczce i Peelowi.
Więc? - zwykla ludzka zazdrośc wobec Autora i Peela.
:)
A może to nie była sąsiadeczka, lecz sąsiadówa , i to
ona miała Ciebie Michale na deser? ;)
Pozdrawiam. :)