Deszczowa samba
Dla odmiany, zaproszenie do gorącej samby ;-)
Deszczowe noce w rytmie samby,
gdy mijam krople deszczu aby
dotrzeć do ciebie. Jakże chciałbym
spijać wprost słodycz niczym wampir
i oczy ujrzeć jak je zamgli,
rozkoszy trans.
Gdy jestem z tobą już tak blisko,
i w kocich oczach widzę wszystko.
Podziwiam w tańcu twoją gibkość.
Nie możesz przecież mi się wymknąć,
choć wijesz w sambie się jak piskorz.
Taką cię znam.
Wpadamy z deszczu wprost pod rynnę,
emocje rosną jakże płynnie.
Któż z nas wie, co jest temu winne,
muzyka, czy też krople zwinne?
Skąpana, dzika, niczym kiler,
po prostu tańcz!
Gdy wzrokiem ściągam cię do siebie,
chciałabyś wszystko zaraz wiedzieć.
Jak przestrzeń między nami przebiec,
poczuć, czym jest dla ciebie eden.
Między kroplami zdolna będziesz,
w ramiona wpaść.
Komentarze (93)
:))
DoroteK,
zaskoczenie... jeśli przyjemne to czemu nie?
Miłego dnia :-)
ooo... ale zaskoczenie, doskonały rytm w słowach :-)
Isana,
dzięki za miłą wizytę.
Pozdrawiam w rytmie samby :-)
Zatańcz ze mną na strunach marzeń... Dobry wiersz
nawet na przebudzenie :)
Dzięki za raka...pozdrawiam serdecznie
Alina1948*,
sorki za przechrzczenie nicka.
Pozdrawiam
Alina48,
miło, że tak odczytujesz "Deszczową sambę". Dzięki za
poczytanie.
Pozdrawiam :-)
W dzisiejszym zamgleniu i zadeszczeniu - Twój wiersz
rozbłysł kolorami rytmów, szczęścia, lekkiego
szaleństwa.
Mariusz, wszystkiego pięknego.
Skoruso,
miło, że wpadłaś na poczytanie.
Pozdrawiam :-)
dobry sposób na jesienną melancholię...
Marcepani, Madame Motylek,
milo Was widzieć w sambie ;-)
Pozdrawiam
No całkiem niezła ta samba:)
I chyba nikomu z uczestników (sambie
też) nie przeszkadza, że pada deszcz:))
Pozdrawiam
wariacja w rytmie samby - podobają się
Molica,
taka jest samba. Mam bardzo o niej pozytywne zdanie...
czadowe ;-)
Dzięki za miłe poczytanie.
Pozdrawiam :-)