Deszczowo
Rozdeszczył się smętny październik,
pozrzucał z drzew żółte nakrycia,
w kałuże ogromne zamienił
ulice i dróżki bez życia.
I tylko melodię tę słychać,
wietrznego podmuchu porywy,
a w kroplach twój obraz zanika,
choć pragnę by był ciągle żywy.
Na szybach się ścielą łzy deszczu,
chłód nocy i mrok im nie sprzyja,
spragniona miłości dotyku,
już nie chcę wciąż z tobą się mijać.
autor
małgośka38
Dodano: 2017-10-29 19:46:40
Ten wiersz przeczytano 1278 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Jestem pełen nadziei, że nie będziecie się już tylko
mijać :) Pozdrawiam serdecznie +++
:):):) Pozdrawiam
Istotnie strasznie rozszalał nam się ten czas,
pozdrawiam :)
A kiedy jesień zawładnie już wszystkim,
dobrze gdy obok znajdzie się ktoś bliski!
Pozdrawiam!
Ja za Donną. Wszystkiego dobrego, spełnienia obietnicy
zawartej w puencie :)
Pozdrawiam :)
Ładny klimat wiersza i czuły dotyk:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję bardzo wszystkim moim miłym Gościom za
czytanie i komentarze.
Życzę radosnego poniedziałku:)
Witaj. Za oknem deszczowo i chlod i wewnatrz podobna
aura... ale puenta ociepla atmosfere. Moc
serdecznosci.
Potoczyście w deszczu.
Ładnie.
Dobrej nocy, Małgośko:)
ładny ten Twój rozdeszczony październik. w taką pogodę
czuły dotyk ma szczególne znaczenie.
pozdrawiam Małgosiu :)
... z przyjemnością przeczytałam... spokojnej nocy :)
Ślicznie
Też mnie oczarowałaś urodą wiersza...
pzdr
Z przyjemnością!
Pozdrawiam :)
i piszę wiersz
palcem na szybie
zanurzonym w mleku...(: