W deszczowy dzień...
Za mym oknem nadal leje
W sercu wciąż panuje burza
Szumi wiatr ciągle w oddali
Tuż zza szyby do mnie puka
Ten parapet jest pamiętny
I te krzesło ukochane
Tyle godzin tu spędzonych
Wciąż oddanych w moją pamięć
Tyle myśli mych pomknęło
Szybko z szumem w Twoją stronę
Wiatr Cię nagle zaczerwienił
Pomruk liści nas oddzielił
Ach te oczy Twoje piękne
Usta wciąż tak zgubne
Blask powietrza Nas utula
z lekkością popycha Cię ku mnie...
Komentarze (1)
Dobry temat i niezłe porównania, szkoda tylko że rymy
trochę poplątane co działa na płynność całości...