deszczyk
Chlupie głośno woda w butach
Spodnie po kolana mokre
Kapie z nieba dziś od rana
Uśmiechnięta stoję w oknie
Chcę znów poczuć dziecko w sobie
I w kałużach puszczać statki
Śmiać się głośno i radośnie
Może nawet zmoczyć gatki
I przed siebie gnać daleko
Tam gdzie nikt nie znajdzie mnie
Deszcz ze skóry zmyje smutki
Krzyknę głośno … żyć się chce!!!
Komentarze (21)
Czasami miło jest się zapomnieć i poczuć się w czasie
deszczu dzieckiem:)
Pozdrawiam.
Marek
fajny powrót do dzieciństwa.
Krzemanko bardzo CI dziękuje :)
Oczywiście że nie mam za złe - ważny jest przekaz, a
jeśli można go lepiej przedstawić to tylko się cieszyć
:)
Pozdrawiam serdecznie
U mnie za oknem deszcz - ale mimo że szaro to jakoś
dzięki Wam tak radośniej na sercu
Ładnie. Pozwoliłam sobie pomajstrować przy pierwszej
strofie
"Woda w butach chlupie głośno,
Kap, kap, kapie deszczyk z nieba,
Spodnie po kolana mokną,
Gdy pragnienie to dojrzewa:"
Mam nadzieję, że autorka mi wybaczy. Miłego dnia:)
Bardzo ładne :) pozdrawiam :)
Na wakacjach łatwiej zmieniać się w dziecko.