Detektyw
Wymknąć się ale nie uciec,
bawić się w kotka i myszkę.
Oddawać się wciąż tej sztuce,
oto o czym dziś myślę.
Wpatrzony w zdjęcie już piąty dzień
rozmarzony, tęsknym wzrokiem
spoglądam przez całą sień
czy przyjdziesz swym miękkim krokiem.
A może to tylko był sen
i wcale Cię nie widziałem?
To nie był wcale Twój cień?
Ja nie chcę więc budzić się wcale.
Staram się wiedzieć wciąż więcej,
śledzę Cię tak jak detektyw.
Znam już Twoich znajomych,
Twą twarz zna mój obiektyw.
I jak detektyw Cię oskarżam.
Że słusznie mam cichą nadzieję.
Tak cicho Cię w nocy oskarżam,
oskarżam o uwodzenie.
Komentarze (5)
Bardzo ładny wiersz i w formie i treści.Pozdrawiam.
podoba mi się temat i wykonanie , wiersz czyta się
z zainteresowaniem .Nie budź się to bardzo ładny sen
Wiersz chociaż ma różną liczbę zgłosek dobrze się
czyta.Widac jestes dobrym detektywem
Musisz byc, bardzo zakochany.Ladny wiersz, dobra
forma. Pozdrawiam.
"Wszystko co było pod zasięgiem ręki
odleciało z wichurą.
Nie wypuściłam tak po prostu.
Samo minęło.
Zagubiło się gdzieś w czasie,
nie pozostawiając nici,
prochu za sobą,
ani jakikolwiek inny ślad.
Myślałam i chciałam "
odpowiedź jej:))