Dewotka sknerą
Pewną dewotkę z miasta Grudziądza
przeszywająca zniewala żądza.
Co dzień chodzi do kościoła
aby udawać anioła,
a na tacę nie daje pieniądza
"Pieniądza" zamierzone żeby się rymowało
autor
elka
Dodano: 2015-01-14 08:49:31
Ten wiersz przeczytano 999 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Fajnie
Fajna ironia
Wszak anioły nie płacą. Mam nadzieję, że tam wysoko
nie ma fiskusa i działalności gospodarczej i biedy też
nie ma, bo to przecież niebo. A ironia bardzo trafna.
Pozdrawiam :))
chodzisz do kościoła
by być bliżej nieba
to na tacę także
coś położyć trzeba...
pozdrawiam pięknie:0
Często ktoś coś robi na pokaz,dobra ironia:)
Swoją drogą to lepiej dać biedakowi czy komuś
choremu,niż księdzu,tak uważam,choć pewnie się tutaj
komuś narażę...
Serdecznie pozdrawiam:)
Święta za pieniądze, też nie bardzo.
Ale ofiara przystoi każdemu.
Bardzo ładny, refleksyjny limeryk.
Pozdrawiam Elu.
"Nie daje pieniądza" he he. No i jak tu się nie śmiać.
"Pieniądza" :) :) :) Oj, pozdrawiam, pozdrawiam :)
A to sknera, nie ma dzisiaj nic za darmo:-) :-) .
Miłego /Elu
Z usmiechem:-)
Jedo nie wyklucza drugiego
Pozdrawiam
Zgadzam się ze Skorusą.
Z życia wzięte - chociaż, ma trochę racji - przecież
państwo łoży na kościół:)
Pozdrawiam!
fajne :)
świetna ironia ....
pozdrawiam :-)
ja dziś też o aniołach ;-)
Ależ anioły też mogą być skąpe...
Świetna ironia.
Pozdrawiam.
bo nie wie o tym że ani ofiara na tacę ani chodzenie
do kościoła nie zrobi z niej anioła...wystarczy być
człowiekiem...