Diagnoza
Pozornie wyrażali podziw,
za to, że trzymam się tak dzielnie,
lecz nie umieli się pogodzić,
z brakiem rozpaczy w noc i we dnie.
Bo zamierzali mnie pocieszać
i przy tym wyższość swą wykazać,
a tu zdarzyła się rzecz śmieszna:
nie byłam dostatecznie słaba.
Skoro litować się nie mogli,
została im jedynie pewność
i co do tego byli zgodni,
że coś nie tak musi być ze mną.
autor
krzemanka
Dodano: 2016-05-16 17:29:54
Ten wiersz przeczytano 1841 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
b.dobre :)
Dobre! :)
nie wszyscy są pozornie wrażliwi ..są też ludzie
..kochający ludzi prawdziwie ..a ci co byli mniej
wrażliwi to dodawało ci siły .. oczywiście czytam to
tylko jako bardzo dobry wiersz ..
Dziekuję wszystkim, którzy łaskawym okiem spojrzeli na
diagnozę:)
Miłego dnia.
Świetny wiersz, z życia zachowań ludzkich i ich pseudo
empatii!!! Pozdrawiam krzemAniu i dzięki, że zajrzałaś
na "gąsiora". Miłej nocki, pozdrawiam:-)
z ludźmi zawsze się coś dzieje jeden płacze drugi do
sera się śmieje
To prawda, jeśli ktoś boleje nad cudzym nieszczęściem
a nie znosi cudzego sukcesu to lepiej schodzić z drogi
takiemu. Pozdrawiam Autorko:)
Świetny wiersz, samo życie. Słyszałam ostatnio takie
zdanie i aż się uśmiechnęłam: opinia, jest jak d--a,
każdy ma swoją! :))))
Jeszcze raz brawo za wiersz Autorko-:)
Bardzo dobre zyciowe przesłanie :)
Pozdrawiam serdecznie krzemanko
;-)))
Naprawdę dobre.
Pozdrawiam. :-)
Mms dzięki za przeczytanie:) Dobranoc.
Za przedmówcami- brawo:)
Dzięki Karolu za komentarz. Zabiłeś mi ćwieka tą
"podsufitową szarością":)
Miłego wieczoru.
Aniu refleksją i mądrością zatrzymujesz pobudzając
szarość podsufitową do większego wysiłku
brawoooooo
pozdrawiam
Aniu refleksją i mądrością zatrzymujesz pobudzając
szarość podsufitową do większego wysiłku
brawoooooo
pozdrawiam