Diagnoza
Pozornie wyrażali podziw,
za to, że trzymam się tak dzielnie,
lecz nie umieli się pogodzić,
z brakiem rozpaczy w noc i we dnie.
Bo zamierzali mnie pocieszać
i przy tym wyższość swą wykazać,
a tu zdarzyła się rzecz śmieszna:
nie byłam dostatecznie słaba.
Skoro litować się nie mogli,
została im jedynie pewność
i co do tego byli zgodni,
że coś nie tak musi być ze mną.
autor
krzemanka
Dodano: 2016-05-16 17:29:54
Ten wiersz przeczytano 1840 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
No właśnie. Tylko z kim tak naprawdę jest nie tak?
Pozdrawiam krzemanko.
Dobre +
bardzo ladny wiersz pozdrawiam
Dziękuję za przeczytanie wiersza i refleksje na jego
temat:)
Miłego wieczoru wszystkim.
Świetny wiersz.
Pozdrawiam.
Każdą diagnozę poprzedzić winna
rozmowa i ona wraz z objawami może określić co z
nami...
(taka myślę)
+ Pozdrawiam serdecznie (:-)
ludzie uwielbiają pocieszać, litować się nad
człowiekiem to takie ludzkie jak nie mieścisz się w
stereotypach zmienią szybko nastawienie i napewno
znajdą drugie dno, dobra refleksja
pięknie jak zawsze Pozdrawiam :))
Rozpacz, to nie rwanie włosów...można ją dusić w
sobie...pozdrawiam serdecznie, +
Niektórym nie pasuje nawet siła człowieka.
małe rozczarowanie...
pozdrawiam i dziękuje
za wizytę i wpis :)
Ja też rozpaczam niezbyt nachalnie :)
Jak latwo ludziom osadzac, bo kiedy tradycyjnie nie
wyrywamy sobie wlosow z glowy, nie posypujemy glowy
popiolem i nie zakladamy wlosiennicy, no to od razu
nasuwa sie jedno podsumowanie, cos z nia jest nie tak
a przeciez proces zaloby, cierpienia jest bardzo
indywidualny. Bywa ze ci pokryci kirem(oczywiscie to
nie jest regula) robia to na pokaz. Oj jak latwo sie
pomylic oceniajac tylko powierzchownosc. To co w sercu
jest wiadome tylko nam i Stworcy. Bardzo, bardzo dobry
wiersz. Serdecznosci.
Wiersz bardzo mi się spodobał. Ja mam podobnie. Nie
rozpaczam zgodnie z normą. Przecież jutro może się
wszystko zmienić...
bardzo fajnie przekazana złożoność ludzkiej natury.