Krociutko, ale bardzo rozmyślnie, niby tak beztrosko,
a jednak o samotności, która daje w kość, gdy nowy
dzień wschodzi, ale skoro jest cień...grunt to we
wszystkim dostrzec to co dobre, trochę przekornie, ale
lubię takie krótkie formy z , których można tak dużo
wywnioskować!
Krótki ale fajny, w formie dialogu nieźle to wyszło.
Do "Żeby' dodał bym ś albo
zadał pytanie- A czemu mamy dzień?
chyba by lepiej brzmiało.
Powiem, że chętnie bym przeczytał jeszcze coś w
podobie, albo proponuję rozwiń ten wiersz.
Niby mamy wokół tysiące ludzi, mamy znaomych, rodzinę,
przyjaciół i milion innych osób... a tak naprawde
jesteśmy pozostawieni sami sobie...
świetny ten "Dialog", robi wrażenie...
Komentarze (3)
Krociutko, ale bardzo rozmyślnie, niby tak beztrosko,
a jednak o samotności, która daje w kość, gdy nowy
dzień wschodzi, ale skoro jest cień...grunt to we
wszystkim dostrzec to co dobre, trochę przekornie, ale
lubię takie krótkie formy z , których można tak dużo
wywnioskować!
Krótki ale fajny, w formie dialogu nieźle to wyszło.
Do "Żeby' dodał bym ś albo
zadał pytanie- A czemu mamy dzień?
chyba by lepiej brzmiało.
Powiem, że chętnie bym przeczytał jeszcze coś w
podobie, albo proponuję rozwiń ten wiersz.
Niby mamy wokół tysiące ludzi, mamy znaomych, rodzinę,
przyjaciół i milion innych osób... a tak naprawde
jesteśmy pozostawieni sami sobie...
świetny ten "Dialog", robi wrażenie...