Diana - opowiadanko humorystyczne
Czy mam prawo się nią chwalić? Może
tak, a może jednak nie... Nie wiem. Dla
innych są lepsze, i co z tego? Dla mnie ona
jest najcudowniejsza, najwspanialsza.
Ona jest...
Drobna w swojej naturze, nie pragnie
mnie pozbawić przestrzeni życiowej. Jej
wystarczy choćby odrobina miejsca...
Zgrabna? Pewnie tak, pod palcami przesuwa
się jej zgrabna postać, krągłości,
płaszczyzny. Rzecz pewna, nawet w naszym
rozwiązłym świecie, gdyby wypadało,
nosiłbym ją na rękach! Ale nie wypada, a
szkoda.
Sam serwuję chłodny prysznic,
odświeżona, jasnością swoją wabi, wabi...
Wabi... A ile to razy oblewałem się przy
niej rumieńcem? Rozpala, rozgrzewa,
emanuje.
Mężczyzna jest głową rodziny, kobieta zaś
jej szyją. Ona swoją prostotą, i mocą
jednocześnie, no cóż, uzależniła mnie od
siebie.
Ma takie przepiękne imię, takie
dziewczęce, dźwięczne, przejmujące: Diana.
Czy porzucę ja dla innej? Oszalałbym chyba.
Nigdy! Moja najwspanialsza
przyjaciółka...
Kuchenka dwupalnikowa.
Komentarze (6)
Faktycznie bardzo humorystyczne lecz bez ostatniej
linijki byłoby zwykłą banalną opowieścią o
miłości...przez to ze na końcu dopiero rozwiązuje się
sprawa tekst trzyma w napięciu i chce się go
przeczytać..uważam że dobrze napisane
Dziękuję za usmiech na dzień dobry;)
hehehe....opowiadanko słodko-ciepłe;)
Personifikacja kuchenki dwupalnikowej wyszła ci
rewelacyjnie,bardziej to opisówka niż wiersz,ale robi
wrażenie.Widzę,że jest VIP-em w twojej
kuchni.Pozdr,już wiem,że jesteś mężczyzną,nie będę
mylić.,,Tajga'' można różnie zrozumieć.
I znowu sprawdza się powiedzonko ''z kobietami źle a
bez nich jeszcze gorzej'' :)
rzeczywiście zaskoczyłeś mnie puentą!! Piszesz o
kuchence jak o najlepszej kochance! Brawo, udało Ci
się mnie nabrać!!
Mezczyzna jest glowa,a kobieta szyja.Tak mowila Hanka
Bielicka I jest to szczera prawda.