Dirty Dancing
Dwanaście błyskających w tańcu
świadomości,
jak żaróweczki w wypalającym się neonie,
na wysokim młynie z wesołego miasteczka,
hula hop kręcą się i wirują
w solarnych kołach, spiralach i
rozetach.
W najgłębszym transie z odpiłowanymi
rękoma,
próbują uwolnić się z objęć wygasającego
partnera,
zdradzają, ratując resztki tlącego żaru.
Dionizos w zastępstwie Chrystusa traci
kontrolę
nie przyciąga już z taka siłą
jak czarna dziura na bachanaliach
z wyrwanego ramienia
przed zachodem słońca,
wycieka dla nowego życia Atum.
Pojawiają się zakłócenia, śnieżna
zamieć,
czołówka programu tylko dla dorosłych.
Błyskające świadomości w ciągłym ruchu
siłownia, aerobik, taniec,
brudne myśli, czysta skóra.
gniją paseczki żył
krew spływa do wiader,
co łaska, ofiara dla fachowca,
który od wielu lat dokarmia i odświeża
rozpuszczone słońcem bóstwa.
Na językach pot zlizany jednej nocy,
nie kończą ciągle zaczynają.
Dionizos krzyczy z całych sił
głośno nastawione odbiorniki telewizyjne
zakłócają jego głos.
Świadomości mocnej błyskają,
porażając filmami porno.
W finale po złotym strzale,
wszystkie trupy podnoszą się do tańca,
geriatycy ostatkiem sił naciągają
zmarszczoną skórę,
taki radosny ostatni skok delfina
sklejone ciała, nierozerwalne bez
świadomości,
bez mocy tajnego wyboru,
zaklęcia wolnej woli,
tańczą i tupią,
trzeszczy scena
zbita ze spróchniałych cmentarnych
ławeczek i trumien.
Dionizos i Atum
sklejają kolorowe kartki
z bloku pierwszoklasisty,
sypiąc brokat,
tworzą dwanaście nowych,
pięknie błyskające świadomości.
Komentarze (1)
bardzo ciekawe milo bylo przeczytać pozdrawiam