dla K*
chciałam zapomnieć o Tobie
nie pozwoliłeś
chciałam wyrzucić cie z serca
nie udało mi się
teraz nie chce cię już znać
a jestem na ciebie skazana
dlaczego nie zabiłam nas
kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy
nie wiem...
nienawidze nas
chce cofnąć czas
byś nigdy mnie nie spotkał
byś nie nauczył mnie kochać
wiesz, chciałam zapomnieć o tobie
i wiele ku temu zrobiłam
opowiem ci o tym
kiedy w twój sen się wkradne
opowiem ci o wszystkim...
ty przebudzisz się rano,
obiecuję nie zapamiętasz snu
ale na sercu będzi ci źle,
w piersi będzie braknąć ci tchu
będziesz wiedział -to ja byłam...
moge zabić niebo...
tylko po co ?
nie chce ratować niczego co było...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.