Dla
Słyszę dźwięki obudzony ze snu -
wytrzaśnięta noc
jestem nawiedzany przez myśli o nas - o
tobie
jeśli ziemia się zatrzęsie, budynki runą -
fala
ściągam zdjęcia ze ścian aż powiesz - tutaj
jestem
wszystkie duchy, które unoszą się - unoszą
się wokół nas
zamieniają nasze marzenia w proch.
Uratowaliśmy twoją matkę
ale nie pozostawiono nam żadnej iskry
wygraliśmy bitwę, ale przegraliśmy serce
i teraz wiem, że ...
Trudno uwierzyć w to, że co powiedziane
zostało zrobione
trudno uwierzyć w to, że nie umarł i nie
odszedł lęk
chcę wierzyć, że wszystko dobre, co się
dobrze kończy
ale jakoś nie mogę sam siebie przekonać
nie potrafię dotykać gwiazd czy sprawić,
aby świeciły
walczyć z falami aż do śmierci
ale wiesz, że będę próbował.
Komentarze (7)
bardzo ciekawie, bardzo... ale interpunkcja psuje
odbiór, no i wersyfikację tez nieco można by poprawić.
Nie rozumiem: "wytrzaśnięta" noc
Pozdrawiam serdecznie:)
Trochę psuje czytanie niekonsekwentnie postawione
znaki interpunkcyjne.
Z pewnością nie jest to taki zwykły wierszyczek, ale
właśnie te rzucone przecinki trochę zastanawiają, czy
na pewno to jest to.
Bardzo fajnie, wzruszająco i przejmująco.
Powodzenia życzę w "walkach z falami" - czasami morze
się uspokaja (fali nie ma).
Pozdrawiam :)
Smutek ujęty w piękne, przejmujące słowa. Każdy z nas
miewa takie chwile, ale nie każdy potrafi tak
obrazowo opisać cierpienia. Pozdrawiam.
Czasem bardzo by się chciało, by lęk i pamięć umarły,
ale niestety bywają niepokonane.Pozdrawiam.
dobry wiersz, zatrzymuje, choć treść raczej smutna
Bdb wiersz , pozdrąwiam autora