Dla Ciebie, tego samego
Dla Ciebie, tego samego
Niedostępnego, ale zawsze mojego
Pokonuje oceany
Zacieram wszystkie bólu rany
Twe oblicze przed oczami
Stoję z drżącymi wargami
Nieme słowa płyną, to do mnie
Nieczuły dotyk, o którym nie wie
Tak bardzo blisko, a jednak daleko
Tu z Tobą tańczę walca kochanego
Jestem, kroczę w obłokach
Miłości mej odzwierciedlam w Twych
oczach
Dla Ciebie, tego samego
Nie widzę świata innego
A ty zmieniasz się i puszczasz mą dłoń
Dalej idziesz dotykając swą skroń
Tak upadłam ciężko na kolana
Nigdy więcej się nie oglądasz, płakałam
Dla Ciebie, tego samego
Wciąż jestem i pamiętam chwile uniesienia
pięknego
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.