Dla kurażu
Kiedyś na wakacje do Ciechocinka
przyjechała niejaka starowinka.
Wkrótce udała się pod tężnie,
gdzie zakochała się w potężnie
i dla kurażu golnęła ciut winka.
autor
elka
Dodano: 2016-08-25 12:04:07
Ten wiersz przeczytano 1106 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
dobre pozdr
* dla kurażu golnęła ciut winka
taka to była grzeczna dziewczynka
fajowski limeryk Pozdrawiam Elu
Ciut winka i dla kurazu, sama radosc.:))
Pozdrawiam elka, pieknego dnia.
I kuracjuszka może sięgać do garnuszka! ;)
Fajne.
Miłego!
Kuracja odniosła skutek:)
Pozdrawiam:)
Bywa i tak
hi hi
:)
sympatyczna kuracjuszka :)
Czytam i uśmiecham się.
'zakochała się potężnie
dla kurażu golnęła sobie drinka' ;)
Pozdrawiam :)
Bo nie wiedziała nieboga, że przecież nie tędy droga;)
Sama bym golnęła, jak bym mogła:-) :-)
Pozdrawiam Elu:-)
dla kurażu nie zaszkodzi ...
pozdrawiam serdecznie :)
W Ciechocinku,to podobno różne rzeczy się dzieją:)
Nic dziwnego,że staruszka się zakochała:))
Pozdrawiam
Ciut winka nie zaszkodzi, a może być przyjemny szum w
głowie.