Dla L... piszę się

W gruncie rzeczy masz rację. Ale jedynie wpisując mój
tekst u Ciebie mam gwarancję, że go przeczytasz.
Bronię mojego wiersza to taz. Ale dwa, jestem otwarty
na krytykę, tylko że pragnę wiedzieć, czy jest ona
subiektywna, czy podbudowana.
Źyczę Tobie miłej niedzieli. :)

Sławomirze, dobry wieczór. Rozumiem, chcesz bronić
Twój wiersz, ale dlaczego robisz to pod moim tekstem?
Nie rozumiem. Ktoś, kto przeczyta tutaj Twój
komentarz, nie koniecznie będzie wiedział, do jakiej z
Twoich prac się odnosi, a tym samym, do którego z
moich komentarzy. Takie zachowania sieją tylko
zamieszanie i utrudniają wymianę zdań, a ta powinna
odbywać się pod utworem, którego dotyczy. Może jesteś
innego zdania — może ja nie lubię „skakać” ciągle
pomiędzy tekstami w te i we wte. ;) Zdarza się.
Proszę, odpowiedziałam. Pozdrawiam.

zyko – fajnie, że znalazł Twoje upodobanie.
Pozdrawiam.

Babciu Teresko, ostateczne — istnienie jest takie
właśnie...

Wiersz piękny , ciepły pełen nadziei. :-))

To ostatnie pożegnanie? Chyba nie.
To niebo to chyba z inną osobą.
Pozdrawiam

Dziękuję za wnikliwą analizę mojego wiersza.
Z pewnością masz częściowo a może i więcej racji.
Żadna strofa nie zaczyna się u mnie od lecz, aby czy
już. Jedynie jeden wers od lecz. Czy ten wymieniony
przez Ciebie kanon jest gdzieś sprawdzanie
sformułowany, czy to tylko Twoje subiektywne odczucie?

Co masz do zarzucenia inwersjom? Jak czytałem,
inwersja służy podkreśleniu odmienności, oryginalności
poetyckiej mowy.
Puenta nielogiczna? A czy zachowanie człowieka wobec
środowiska jest logiczne? Człowiek chce coś zmienić,
ale podobnie jak szczurowi nie udaje mu się to.
Poproszę o odpowiedź. :)

Wszystko wyszło, co w miłości wyjść może Sławku. Tyle,
że miłość jak wszystko co istnieje, jest ograniczone
czasowo. Pozdrawiam.

To prawie erekcjato.
Wiersz pełen melancholii.
Coś nie wyszło we wspominanej miłości, ale na drogę do
nieba peelka zabierze wszystkie przyjemne, związane z
nią wspomnienia.
Pozdrawiam serdecznie.

Wiktorze dziękuję za komentarze...

PS
Są w życiu momenty, w których kontakt z własnymi
uczuciami nie egzystuje i wtedy nie ma miejsca na łzy
ez względu na ich koloryt... Pozdrawiam.☀️

Chyba niczego nie zrozumialem z tego pięknego -
zagadkowego wiersza. czuję i ciebie Osso - łzy. Oby
pózniej - powtórnie... - jako łzy radości:)
Niezwykle piękne - tajemnicze wersy.

Powtorze z pewnoscia poprzednikow:
Pieknie napisane.
Pozdrawiam serdecznie :)

Errata: Naj... - lepszego:) - tak miało być.

Piękny wiersz - z trafeniem na wlaśiwą osobę. Kto by
pomyślał... - że Ossa - napisze taki wiersz. Ale to
nie zaprzecza pragmatycznemu rożsądkowi: to graniczy
mądrością.
Pozdrawiam Osso! - wszystkiego najlepszego:)

Nie chodzi tu mily o ilość vs jakość — tylko o życie
samo... Pozdrawiam.