Dla Mariolci
Za siedmioma polami, obrosłych w
pszenicę
założył niegdyś pszczelarz miejscowość
– Miodnicę
i dbał o swoje „pszczółki”, by
nie znały głodu
chciał dać im szczęścia tyle, ile posiadł
miodu.
Życie pachniało rajem w Miodowej Osadzie
pszczelarz pojął za żonę rudowłosą
Jadzię
w szczęściu minął im żywot, jak baśń
najpiękniejsza…
Czy jest gdzieś miejscowość od Miodnicy
słynniejsza?
Do niedawna mieszkała tam dziewczynka
mała
lecz nadszedł czas, co sprawił, że
wydoroślała.
Już nikt jej nie nakaże, nikt jej nie
zabroni
bo odtąd wszystko co chce, ma we własnej
dłoni.
I tylko niech pamięta, że dorosła
wiekiem
w głębi nie powinna być dorosłym
człowiekiem
bo ważne by mieć serce dziecka – tak
magiczne
uśmiechnięte, niewinne, młode, zawsze
śliczne.
Mariolciu, tym wierszykiem życzę, ile
mogę
byś beztrosko wkroczyła na dorosłą drogę
i, szczęściem owinięta, goniła marzenia
i kochała jak dziecko – mocno, bez
wytchnienia.
z okazji 18 urodzin życzy Grzesiek
Komentarze (1)
bardzo ,bardzo ładne życzenia -nic tylko się pod nimi
podpisać(+) brawo napewno ucieszą