Dla niego
Cały czas mi mówił,
że miłość to ja,
czas który ze mną dzieli...
prosił niech wiecznie trwa.
Nikt tak nie całował czule
i namiętnie, a nawet brutalnie.
Właśnie tej delikatnej brutalności,
w miłości powinno być więcej.
Może to i zwichnięcie,
lecz mówię co czuję.
Ma mnie kochać, uwielbiać,
obsypywać kwiatami.
Wszystko dla niego,
też i to co pomiędzy dużymi
u nóg palcami.
Piersi miętosi jak piłkę do kosza,
po chwilach uniesień bolała mnie brosza.
Lecz co tam ja, to tylko ja.
On, się liczy i niech dalej dbając o
kondycję
miłość na mnie ćwiczy
Uchylę jemu nieba, podpiszę akt
własności,
niech się czuje właścicielem
dozgonnej mej miłości.
Komentarze (25)
:)))
:))))
szczerze ładnie przekazana miłość
serdecznie pozdrawiam
Ot i nastepna z podstepnych twarzy milosci, nie ma
zlituj, ofiarami znaczy swoja droge, pozdrawiam
Często człowiek, chce czegoś innego, a może będzie
lepiej, czemu nie. Pozdrawiam milutko.
Co za dbałość o ukochanego lecz wiec,że najsłodsze
ciastko przestanie kiedyś smakować jak nie zmienisz
ciastka.Pozdrawiam.
Najwazniejsze zeby kazdy byl zadowolony.
Pozdrawiam:)
Urozmaicenie życia intymnego jak najbardziej wskazana
Pozdrawiam :)
Albo odrobinę ironicznie napisane, albo ta kobieta
jest uległą masochistką. Wiersz w każdym przypadku
godny polecenia. :)
Pozdrawiam serdecznie Karolu.
ciekawy :)-pozdrawiam
No no prawdziwe oddanie.
Przepiękni i romantycznie, lubię takie wiersze,
pozdrawiam :)
Miłość poszła do roboty,
zagubiła wszelkie cnoty.
Monotonia zabija miłość...
Pozdrawiam serdecznie:)
dobry ...z tego wynika że im taka miłośc odpowiada :-)
pozdrawiam