,,Dla niekumatych poezji...
...ech...wstyd...ludzie...wstyd..że o marne punkty walczycie....a sensu wierszy....nie chcecie pojąć....
Dla niekumatych poezji…..
Bo w poezji rzecz biega o dreszcze,
Które pamiętać chcemy najdłużej,
Kiedy czytasz, dusza woła: chcę
jeszcze!!!
Bo tak dobrze wśród natchnionych
wynurzeń.
Bo poezja skłaniać musi do myślenia,
Że dotykamy czegoś niezwykłego,
Że świadkiem czyjegoś obnażenia..
Jesteśmy….bolesnego lub
wstydliwego.
Poezja szczerze powinna poruszyć,
Skałę najtwardszą zniweczyć w popiół.
Zwilżyć mocno oczy albo je wysuszyć,
Zagnać leniwego do myśli galopu.
I wtedy po takim czarownym czytaniu,
Chcesz wynieść autora wysoko,gdzie
słońce.
On sprawił,żeś oddał się temu
wzruszeniu,
On obudził radość albo łzy gorące.
I niech mnie ćwiartują lub przeklną
nieczuli,
Niech mówią że z ust mych wypływa
herezja,
Kto się nie rozjaśni, rozpłacze lub
rozczuli,
Nigdy nie zrozumie co to jest
POEZJA!!!!
... i o to LOTTO.... ;)
Komentarze (1)
"Bo poezja skłaniać musi do myślenia,
Że dotykamy czegoś niezwykłego,(...)"
W Punkt.