Dla Papieża Jana Pawła II
Bądź Świętym.
Święte Twoje słowa serca ludzkie kruszą,
każdy Ciebie wielbił swą wiarą i duszą.
Twoje słowa zawsze życia drogowskazem
umocnieniem wiary i Boga obrazem.
To Tyś nas nauczył jak przebaczać
wrogom,
jak prowadzić ludzi błądzących po
drogach.
Wspierałeś nas wiernych miłością,
nadzieją,
by żniwować dobro, to najpierw je sieją.
Staliśmy w bezruchu zapatrzeni w
Ciebie,
rozmawiałeś z Bogiem. Twe oczy na
niebie.
Na skrzydełkach modlitwy w niezmąconej
ciszy,
kiedy przymknę oczy głos proroczy słyszę.
Widzę twarz pogodną, usta rozmodlone,
czasem bardzo smutne, często ożywione.
Jakże Bóg szczęśliwy mając takie
dziecię.
co kochało Boga i ludzi na świecie.
Zawsze podziwiano dar Twej mowy świętej
tak pełnej miłości, ludziom nie pojętej,
ta nauka płynęła z Twej miłości głębi,
i z anielskiej duszy i serca gołębia.
Jak rozkosznie było być nam Ojcze z
Tobą,
w Twoich słowach radość, a czasami
trwoga.
Ty w rzewnych kazaniach wspierałeś
modlących,
o zdrowie i pokój tak Boga proszących,
A Twoje nauki w naszych sercach trwają
wszyscy dobrzy ludzie Ciebie pamiętają.
Obyś nasze dusze spotkał kiedyś w
niebie,
a teraz na ziemi pomógł nam w potrzebie.
Zostań dla nas świętym Ojcze nasz kochany,
Twe piękne obrazy wiszą już na ścianach,
w katolickich domach i w naszych
kościołach,
a Twoim imieniem nazwaliśmy szkoły.
Dziś o Tobie Ojcze każde dziecko słyszy,
nawet te najmniejsze co matka kołysze.
Możni tego świata nisko się kłaniają,
swe wielkie mądrości Tobie przesyłają.
Bądź dumna ojczyzno z syna swego chwały
i szczęśliwa matko ty Go światu dałaś.
Szczęśliwy ten człowiek co był blisko Niego
i dotknął ustami świętej ręki Jego.
O! Święty Papieżu! Jesteś bliżej Boga,
czuwaj nad ojczyzną i powstrzymaj wroga,
by nasz kraj ojczysty nie stał nad
przepaścią,
oby brat do brata nie szedł z
nienawiścią.
Skrusz uciemiężenia i ludzką niedolę,
oby chleb pachnący zawsze był na stole,
a matka w miłości swe dzieci chowała
o wielkim Papieżu pieśni im śpiewała.
Z wielkim umiłowaniem dla Papieża Jana
Pawła II.
Dziś o Tobie Ojcze każde dziecko słyszy nawet to maleńkie co matka kołysze.
Komentarze (11)
Wzruszyłaś...pozdrawiam ciepło :)
Przesyłam serdeczne podziękowanie za komentarze dla
zdzichzmisozo, rhea, i basku4.
Ten wiersz przynosiłam do Domów Starców, klubów
polonijnych, polskich i kościoła.
Bardzo ładny wiersz.
Bardzo wzruszający wiersz dla naszego Wielkiego i
Wspaniałego Papieża! Pozdrawiam:-)
Pozdrawiam i dziękuje wielka niedźwiedzico.
Faktycznie, lepiej to wygląda.
Pozdrawiam i dziękuje wielka niedźwiedzico.
Faktycznie, lepiej to wygląda.
Dziękuję za komentarze dla najdusi. Tak wkrótce będzie
naszym wielkim Świętym.
ladny wiersz o Janie Pawle , dziekuje,odchodze w
zadumie
Wielką wiarą wiersz napisany, Bronisławo:)))
Ps. Czy w pierwszej zwrotce dwie linijki nie zabrzmią
lepiej:
"Twoje słowa zawsze życia drogowskazem,
umocnieniem wiary i Boga obrazem."? Bo troszkę mnie
razi "grzechów pozbycia". Pozdrawiam ciepło:))
Wiersz pisany w 2011 roku, tak więc dedykacja już
wymaga korekty.
,, Nasz Papież ,, - Błogosławiony, wkrótce zostanie
Świętym!
Pozdrawiam.
A matka w miłości swe dzieci chowała
o wielkim Papieżu pieśni im śpiewała.