Dla Przyjaciół
Dla Steni, Bogdana, Ewy, Adama, Bartka i Natusi.
W całym świecie jest miast wiele
w miastach tych, ulic bez liku
tylko w Zgierzu na Rudunkach
jest zwykła, ulica Dzika.
Skąd się nazwa taka wzięła
to jedynie diabli wiedzą
bo tu w każdym prawie domu
całkiem zwykli ludzie siedzą.
Tylko pod trzydziestym pierwszym
w niepozornym domu małym
do niezwykłych dwojga ludzi
świat się garnie prawie cały
Chińczyk, Hindus, Włoch i Włoszka
gośćmi tego domu byli
chleba, soli jedli troszkę
wodę domu tego pili.
Gości z Polski trudno zliczyć
brak jest już niektórych twarzy
pamięć o nich żyje jednak
w sercach miłych gospodarzy
U nich zimą się ogrzejesz
latem siadasz w gruszy cieniu
dobrze, że Wy tu jesteście
Ty Bogdanie i Ty Steniu.
Ale Włochy, Indie, Chiny
z Polską jednak przegrywają
gdy dwóch chłopców, dwie dziewczyny
znów na Dziką zawitają
Adam syn, synowa Ewa
Bartuś wnuk, wnuczka Natusia
duma mamy, duma taty,
radość babci i dziadziusia
Jest radośnie i jest miło
śmiechu ,gwaru pełno wszędzie
choć nie zawsze tak tu było,
to niech zawsze tak tu będzie.
Komentarze (45)
pięknie o przyjaźni i miłości rodzinnej- tak odbieram
Pozdrawiam
Bardzo miły wiersz o przyjaciołach. Serdecznie
pozdrawiam.
I oby się dalej żyło,
tak spokojnie i miło!
Pozdrawiam!
Bardzo ładny cieplutki wiersz tacy przyjaciele to
skarb. Cieplutko pozdrawiam.
dzięki Włodzimierzu, no jestem wszechstronny(nie mówię
o jakości), trenowałem kiedyś trochę dziesięciobój:)
miłego
pozdrawiam:) miłego Włodzimierzu
bardzo oryginalnie ułożone strofy
ciepła rodzinna poezja
super,że są ptzyjaciele o których tak ciepło można
poezjować oczywiście z dotykiem weny
zaczytałam się w cudnej dedykacji
bardzo ciepło,przyjacielsko wręcz rodzinnie
pozdrawiam. :)
Piękny i ciepły wiersz Włodku. Pozdrawiam i życzę
miłego dnia
Pięknie pozdrawiam:)))
:-)
- :)... dzięki za odwiedziny i komentarze...
miłego...
prawdziwe skarby zazdroszczę
pozdrawiam:)
Cieplutki wiersz:) Cudownych masz przyjaciół i
przepięknie o nich piszesz:) Pozdrawiam:)
sam tak mam: wnuki mówią w wielu językach, tylko po
polsku im trudno