Dla serca.
Dla każdego serca, które pobudza tchnienie naszych dusz.
Stoisz na skraju przepaści,
Uciekasz oczyma do nieba,
Błądzisz pośród chmur,
Tańczących w okół twojej duszy.
Myślami pochłonął cię oddech,
Tchnienie zepsutego powietrza.
Skały nagrzane od nienawiści,
wręcz mokre od własnego potu.
I nic nie stoi na przeszkodzie...
Byś spadł, pochłonięty ciemnością.
Lecz coś cię trzyma przy życiu,
Coś każe walczyć o swoje,
I choć prawie nie masz już duszy,
Stoisz wbrew każdej przeszkodzie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.