*dla taty...
przywitam Cię słońcem
kwitnącą gerberą z alabastru
podaruję dwie łzy
kojące niezgodności naszego czasu
zobaczysz całe niebo lazurytu
w takt wschodzących gwiazd
i uśmiechy odnajdą własne cienie
tam gdzie monument wdzięczności ...
...zawsze będzie stał
22-06-2007
zawsze w moim sercu.... ciepłem tęsknoty możesz mnie poczuć , nawet teraz...
autor
psychodelicznie
Dodano: 2007-06-22 15:36:53
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
...tato ...zawsze będzie nim ....nawet jeśli będzie
miał wiele win.....
Lzy niepotrzebne. Wystarczy usmiech dla Tatusia taki
od UCHA DO UCHA!!! Tatus zmartwilby sie widzac, jak
placzesz.
Już za chwilę święto...Dzień Ojca...kochajmy i
szanujmy...dopóki Ich mamy... :( Ja niestety...
Słoneczne powitanie...czy może być coś bardziej
miłego?
bardzo ciepły wiersz dla taty z promiennym uśmiechem i
łzą tęsknoty
ciepło, miłość, bezpieczeństwo i wdzięczność- to
wszystko daje ojciec dziecku!
Wzruszający, ciepły wiersz. Tylko - gerbera jest
rodzaju żeńskiego.
piękny wiersz, powitaj ojca słońce, promiennym
uśmiechem, bo nasi rodzice najbardziej na świecie na
to zasługują:))