Dla Uli
Chwilą jest życie, cząstką zaś lata
dziecięce
które ledwie bieg zaczną – już mijają
metę.
Jeszcze wczoraj bezbronną mamy niosły
ręce
teraz wiek ma dziewczynkę przemienić w
kobietę.
Czas zna jeden kierunek i tylko tam
zmierza
gdzie jeszcze go nie było – myślą
jest przyszłości
krocząc, beztroskie lata Uli dziś
zaśnieża
bo przeskoczył granicę ludzkiej
dorosłości.
Lecz gdy człowiek dorosły dziecka nie ma w
duszy
to czy będzie szczęśliwy? Czy szczęście dać
zdoła?
Czy też ziarenkiem piasku będzie w szponach
suszy
jałowym i parzącym?... Ulo, niech Cię
woła
głos dziecięcego serca, rozumem dojrzały
i rozkrusza kamienie rzucane pod nogi.
A nawet jeśli potkniesz się, choćby o
mały
kamyczek, wstań i nie schodź z wyznaczonej
drogi
bo zwątpić, to jak umrzeć przedwcześnie...
Powagi
już chyba dosyć;-) starzej się, tylko nie w
sercu
a na koniec Ci życzę: miej trochę odwagi
by stanąć obok „niego”... na
ślubnym kobiercu :-)
Na pamiątkę dla Uli od najcudowniejszego braciszka z okazji osiemnastych urodzin :-)
Komentarze (3)
Dziękuję Braciszku!!!:))))
Przepiękne życzenia pełne miłości płynące z
serduszka,pięknie!
juz wiem, dlaczego zawsze marzylam o tym, zeby miec
brata :) piekne i pelne milosci :)