***Dla zmarłej cioci***
[*] choć wiem że tego nie przeczyta...
To było dawno tak,
a wydaje się, że przed chwilą...
Smutno mi,i nie wiem jak,
długą, smutną milą...
pamiętam jak jechałaś...
Niby dwa lata minęły,
od wyjazdu "takiego sobie..
tylko z kąd się wzieły,
te kwiaty na twoim grobie?
przecież nie są twoją sukienką...
Plamiła się krwią,plamiła bez końca,
aż w końcu krew ustała [*]
I jakby ktoś szukał gońca -
karetka nagle zawyczała...
nie zapomnę jak płakałam...
I kolejna rocznica juz mija...
bo zostałaś nam zabrana...
lecz ja będe cię pamietac,
CIOCIU MOJA KOCHANA :*
[*]but i know she don't will read this...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.