Dlaczego

Interesując sie po części psychologia zaczęłam swego
czasu zastanawiac sie nad sensem słowa 'dlaczego" i co
ona znaczy.... przeciez to właśnie je wypowidamy w
tych najgorszych chwilach zgrozy... gdy ktos nas
zostawi, gdy ktos umrze, gdy okłamie, zdradzi ect.
wtedy w placzu krzyczymy "dlaczego" - tylko to, nic
wiecej, nie rozwijamy tego w zdanie, wystarczy to
słowo dlaczego i wszytsko jasne, -poretensja do całego
świata. dlatego tez chciałam dotrzec co ono moze
oznaczac. oparłam sie na jego składni i budowie.
składa sie ono z "dla" i "czego" czyli kierując się
dopełniaczem "kogo, czego' równie dobrze mogłaby to
pytanie brzmiec "dlakogo' a nie tylko "dlaczego' jest
ono bezposrednim wzrotem do rzeczy, sytuacji... Mowiac
"dla" mamy na mysl zazwyczaj jakis podarunek, dar,
który komus przeznaczamy 'to dla Ciebie te
cukierki..." to dla Ciebie przestałem pic" itd, czyli
znów kojarzace sie z czyms dobrym, wiec wystepuje
oksymoron całego słowa do jego składni... czyli "dla"
jest pozytywne, " czego: kogo' neutralne odnoszace sie
do danej sytuacji a całe słowo 'dlaczego" raczej
kojarzy nam sie nagatywnie z pretensja, jakby
poskładac to w całośc wychodzi na to, że wszytskie
sytuacije gdzie krzyczymy ze łazami 'dlaczego' sa tak
naprawde dla nas, dlatego bysmy zrozumieli, przezyli,
docenili itd. w sensie że to co sie dzieje złego, gdy
uzywamy słowa dlaczego dzieje sie dla naszego dobra??-
wiem brzmi paranoicznie gdy za przykład damy śmierc
bliskiej osoby , ale ja wierze, ze na świecie wszytsko
ma swoj cel i nie dzieje sie bez powowdów...