DLACZEGO?
Szukałem oparcia,
lecz zewsząd otaczał mnie chłód,
dlaczego?
Kochałem pierwszy raz,
drwiono,
dlaczego?
Chciałem by mnie każdy rozumiał,
lecz nikt nie zadał sobie trudu by mnie
pojąć,
dlaczego?
Ty wesoło mówiłaś „TAK”,
kiedy chciałem byś powiedziała
„nie”,
dlaczego?
Gdy chciałem ucałować fałd Twej szaty,
drwiąco krzyknęłaś „NIE”,
dlaczego?
Widzę,
że cały świat jest obojętny na to,
co mnie dręczy,
nikt nie chce słuchać tych bredni,
ale powiedz,
dlaczego?
Przecież ja tylko wątpię,
a to chyba każdemu się może zdarzyć.
Słyszysz do Ciebie to mówię,
po to Byś na chwilę przerwała to,
co Cię otacza i powiedziała mi,
dlaczego tak jest.
dlaczego?
dlaczego?
Kraków 1975
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.