Dlaczego
Dlaczego jakaś , wszechogarniająca cisza,
wkradła się jak podstępny złodziej
między to, co - nie powinno być
milczeniem..
Jakiej recepty szukać, by radośc
rozpoczęła wędrówkę - ku sobie..
nie dała pełznąć - wrogości zwątpienia..
Jak odszukać zmącony spokój..
mimo że myśli wzlatują ku słońcu
spełnienia..
Życie jednak..podcina im skrzydła..
Któż zapewnić może szczyptę cierpliwości,
by uciszyć senne mnarzenia -męczące ,
przeświadczeniem o pięknie
...wzajemności
Jakież to pytanie- błąka się na ustach,
które choć tęsknią- jednak czekają..
Na jedną odpowiedż...Długo jeszcze -
niepewności..?
Komentarze (4)
Dużo pytań w Tobie siedzi szkoda ze tak mało
odpowiedzi Pozdrawiam zdrowych i Pogodnych
niepewnosc towarzyszy nam całe zycie ,chyba trzeba
nauczyc sie z nia życ...ciekawy wiersz.
Pięknie poprowadzony temat..........
ciekawie poprowadzony wiersz pokazujacy rozterki i
kryjacy chec zadanie ich konca - pozdrawiam