dlaczego
przepraszam czytajacych ze nie pisze prawidlowo,ale nie mam w teksasie polskiego windowsa ,bedzie wiec bez znakow
na mala chwile
zboczylam z drogi
w labiryncie ulic
za kazdym rogiem
stala nadzieja
mijala mnie obojetna
i bladzac nie dostrzeglam
wielkiego niedosytu
prawie bieglam
brakowalo tchu
wspomnienia odmierzane
spacerami zawsze
w te sama strone
uparcie powracaly
wtopiona
w niedokonczona opowiesc
szlam z opaska na oczach
a za mna podazalo
uparte pytanie
dlaczego
nie udalo mi sie
zamknac wiatru
w samotnych dloniach...
PLANO TEKSAS 19.02.2016
Komentarze (4)
Al(a)e pięknie, refleksyjnie...nie wiem, ale nie bądź
taka smutna i przepraszam za opóźnienie (inna strefa
czasowa):) pozdrawiam serdecznie
dotykasz refleksją i chłodnym dotykiem samotności
pozdrawiam
Piekne slowa pozdrawiam
pięknie :))pozdrawiam:))