Dlaczego...
Kolejna kropla,
przelewa czare goryczy,
kolejna mysl,
w myslach Twych krzyczy.
Mowisz mi dobranoc,
a wbijasz w plecy noz.
Z kazda kolejna chwila,
coraz wiekszy czuje bol...
Do czego dazysz,
co osiagnac chcesz?
Smierc ma da Ci satysfakcje?
Ucieszy Cie mego zycia kres?
Tak ciezko wyrazic
uczucia me slowami...
Tak ciezko zyc,
gdy odeszlas, gdy
nie ma juz nic...
Choc slodycz zycia chcialem Ci dac,
odrzucilas mnie, nie chcialas brac.
ehh.. tak ciezko slowa przychodza... serce choc popekane chce bic, okret moj plynie dalej, a ja musze dalej zyc.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.