Dlaczego Boże Mateczkę mi...
Moja Mateczka odeszła...wiele lat temu,ból został ten sam. Dziękuję Wam wszystkim...którzy czytacie mój wiersz...dziękuję.
Ty moja Mateczko, w Boskim świetle
skąpana,
gdzieś tam wysoko, blisko swego Pana,
który Cię zabrał z życia mojego,
obdarzył łaskami, posadził u boku swego,
Mateczko wiem, że ci dobrze, żeś tam
szczęśliwa....
mnie tu samej źle, ból serce rozrywa,
tęsknota tak wielka...
może grzeszę, myśląc czasami,
dlaczego to mnie Boże uczyniłeś!?
zabrałeś Mateczkę, pustkę zostawiłeś...
dlaczego?...
tak bardzo tęsknię, a Ty Boże nie myślałeś
o mojej bezsilności, niemocy,
beznadziejności?
dlaczego?
w mym życiu, pustka wielka została,
odeszła Mateczka, która mnie szczerze
kochała...
Stella
Jestem z Wami, którzy znacie ból odejścia kogoś kochanego, drogiego naszemu sercu, bliskiego.....
Komentarze (3)
wiem o czym piszesz ,przeżyłam ale do dzisiaj zadaję
sobie pytanie dlaczego, miała tylko 55 lat...a ja
27...serdecznie Ci współczuję...
ja jeszcze mamę mam jak odejdzie szczerze to nie wiem
co będzie zostane sam pozdrawiam
Czuję od bardzo dawna taki sam ból, jak Ty. Bardzo
często zadaję sobie pytanie - dlaczego?. Pozdrawiam
serdecznie