Dlaczego chciałem.
Przyznaję się do winy,
choć trudno mi ją mieć,
i szukać też przyczyny.
Dlaczego chciałem – chcieć.
Na siebie także biorę,
i też nie będę kryć,
że złą wybrałem porę.
Dlaczego chciałem - być.
Nie taję również tego,
krzycząc do zdarcia płuc,
pragnąłem dopiąć swego.
Dlaczego chciałem – móc.
I nawet kiedy cisza,
boleśnie będzie wyć,
pragnę by każdy słyszał.
Dlaczego chciałem – żyć.
Przyznaję się…O nie,
zaprzeczam z całych sił.
Bo teraz właśnie wiem,
dlaczego chcę bym – był.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.