Dlaczego jad z twych ust wypływa
Nie chce nikogo obrazić tym wierszem ale może zastanowimy się nad swoim postępowaniem, od pewnego czasu atmosfera na tym portalu nieco się zepsuła, porostu bądźmy ludźmi bo tylko zwierzęta nie ranią bez potrzeby ,robią to z lęku lub głodu!!! a człowiek dla własnego ego .
Dlaczego jad z Twych ust wypływa?
Gdzie jest zwyczajna życzliwość?
Od serca przyjacielska rozmowa?
Czy w nas już umarła prawdziwość?
Nikt złości głęboko nie schowa?
A można naprawdę niewiele
Uśmiechem wszystkich częstować
Wiec teraz się z wami podzielę
Nauczcie jak się miłować
Pamiętam słowa mej Mamy
A powiem wspaniała osoba
Jeśli nic z siebie nie damy
To strawi samotności choroba
Dobry zawsze z dobrym zostanie
Zły zaś odejdzie w zapomnienie
Wszak każdy ma jakieś zadanie
Dać miłość a nie tylko cierpienie
Daj sobą odrobinę radości
Ukaz światu to piękno w sobie
Wiec odsuwam od ciebie złości
Ja tarcze dla wszystkich zrobię
Będzie nią uśmiech mile spojrzenie
Słowa co w sercu przeżyją
Lecz czy sam cos w was odmienię?
Czy te złe piękniejsze odżyją?
Wiemy ze nie ma ludzi bez wad
Czasem nas ktoś nie tak nazywa
Zmień się bo Cię zdławi ten jad
Co z Twych ust ohydnie wypływa.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.